Kanał Kiloński – jedna z największych ciekawostek inżynieryjnych i technicznych w Niemczech jest najruchliwszym, sztucznie przekopanym kanałem morskim na świecie, łączącym Morze Bałtyckie z Morzem Północnym. Oddany do użytku w 1895 r. Kanał Cesarza Wilhelma liczy sobie około 100 km długości i 100 m szerokości, posiada zestawy śluz i został zaprojektowany do bezpiecznego tranzytu między dwoma morzami. Kiel Canal jest także atrakcją turystyczną, gdyż wzdłuż brzegów wybudowano ścieżki rowerowe, z których można podziwiać niebotycznie wielkie promy, a nawet podjąć próbę ich prześcignięcia. Szczególnie z pewnej odległości statki sprawiają ważenie fatamorgany, gdyż wyglądają jakby sunęły po płaskiej łące. Lokalne agencje turystyczne organizują także zwiedzanie śluz i rejsy wycieczkowe z Kilonii do Rendsburga.
Szlezwik – dawna osada wikingów została założona w IX wieku i dzięki strategicznemu położeniu miedzy dwoma morzami pełniła później funkcję siedziby biskupstwa oraz rezydencji książąt Gottorf. Do miasta sprowadziło się w tym czasie mnóstwo arystokratów, dzięki którym Szlezwik nabrał architektonicznego piękna. Oprócz pozostałości po wikingach można tam podziwiać ciekawe zabytki sakralne i stare domy rybackie kojarzące się z Norwegią. Z pewnością warto pofatygować się pod mury zamku Gottorf – renesansowej rezydencji książąt, w której obecnie mieszczą się ważne dla regionu muzea (regionalne i archeologiczne). Po zobaczeniu łodzi wikingów z IV w. można zwiedzić imponującą katedrę, wznoszoną etapami między XII a XV wiekiem. Prawdziwym skarbem świątyni jest Ołtarz z Bordesholm – czołowe dzieło północnoniemieckiej sztuki gotyckiej, ujmujące kunsztem wykonania i rzeźbą przedstawiającą samego autora (Hansa Bruggemanna), spoglądającego tajemniczo spod ukośnie nałożonej czapki. Warto również wiedzieć, że w świątyni znajduje się symboliczny grobowiec króla Danii i Norwegii, Fryderyka I. Brukowanymi uliczkami dociera się następnie do Holm – dawnej osady rybackiej i Muzeum Wikingów zorganizowanego w budynku przypominającym odwrócone łodzie. Typowych dań z kuchni niemieckiej i ryb można spróbować w restauracjach wszystkich szanujących się hoteli, których w mieście nie brakuje.
Flensburg – tętniące życiem miasto położone na północnych obrzeżach regionu, przy granicy z Danią, powstało jako osada duńska i jest obecnie jednym z najciekawszych niemieckich portów nad Morzem Bałtyckim, pełnym zabytkowej architektury i tradycji żeglarskich widocznych na każdym kroku. Osadnicy z sąsiedniego kraju w XIII w. wybrali to miejsce na swój gród ze względu na osłonięte od silnych wiatrów położenie i dostęp do najważniejszych szlaków handlowych. Z Danią miasto było związane aż do roku 1864 i wojny duńsko-pruskiej, niemniej dopiero w 1920 r. zostało zaakceptowane przez Niemców w wyniku referendum. W okresie II wojny światowej była to ważna baza U-Bootów, natomiast obecnie pełni funkcje dogodnego miejsca na czarter jachtów. Flensburg może poszczycić się długą promenadą Holm otoczoną eleganckimi kamienicami i przylegającymi do nich słynnymi dziedzińcami „Hofe”, wychodzącymi również na zatokę. Wszystkie atrakcje skupiają się właśnie wokół Holm, a do najczęściej odwiedzanych należy Museumsberg Flensburg, Muzeum Nauki, Dom Epoki Lodowcowej i Muzeum Stoczni. Znajduje się tam również kilka zabytkowych świątyń, z których najciekawszy jest kościół św. Mikołaja (XIV w.) i XII-wieczny kościół św. Jana. Warto dotrzeć na uroczą ulicę Rote Strasse, gdzie oprócz ładnej zabudowy znajduje się winiarnia Braasch serwująca lokalne wina i unikalny rum. Przyjemnym miejscem, chętnie odwiedzanym przez turystów, jest także Nordremarkt. Na placu zawsze pełnym kawiarnianych stolików, gościom picie kawy umila fontanna Neptuna, z której wypływa szemrząca, źródlana woda. Z kolei w północnej części miasta można podziwiać domy z muru pruskiego, w których działają pracownie artystyczne, Bramę Północną ozdobioną herbami miasta oraz ekspozycje prezentowane przez Muzeum Rumu i Muzeum Żeglugi. Spacer brukowanymi uliczkami, pełnymi przepięknych kamieniczek, warto zakończyć na brzegu przystani, z której doskonale widać panoramę miasta.
Zamek Glucksburg – na malowniczym cyplu rozcinającym toń jeziora wznosi się dawna, letnia rezydencja dawnych władców Danii, w ogrodach której organizuje się obecnie liczne imprezy kulturalne. Największy w Niemczech „wodny zamek” został zbudowany w XVI wieku, od tamtego czasu nie zmienił swojego wyglądu i nadal zachwyca efektownym charakterem obronnym, białymi ścianami odbijającymi się w wodzie i wnętrzami pełnymi holenderskich arrasów (ozdobnych tkanin ściennych).
Ratzeburg – położenie miasta na wyspie i trójkątna starówka otoczona zewsząd wodą zapewnia wiele turystycznych wrażeń. Można się tam dostać trzema groblami lub wybrać wycieczkę statkiem, by z poziomu wody obserwować poszczególne zabytki. Powstanie grodu łączone jest ze słowiańskim plemieniem Połabian, księciem Raciborem, działalnością w XI wieku biskupstwa katolickiego oraz panowaniem Sasów. Znad tafli wody wyłania się między innymi romańska katedra ufundowana przez Henryka Lwa w XII wieku. Świątynia zbudowana z obowiązkowej w Niemczach, czerwonej cegły jest jedną z największych w tej części kraju i odznacza się potężną wieżą. Wśród kilku muzeów warto wymienić Muzeum Ernsta Barlacha – znanego w Niemczech artysty-rzeźbiarza oraz Muzeum Regionalne prezentujące historię miasta od najdawniejszych czasów. Podczas spaceru po Ratzeburgu warto zwrócić uwagę na zabytkowe kamienice, których układ wyróżnia się urbanistyczną harmonią. Na panoramę miasta najlepiej spojrzeć z górującej nad wschodnią częścią jeziora widokowej wieży Aussichtstrum, by później nadrobić stracone kalorie golonką gotowaną w piwie.
Tresc opisow dostarczana przez merlinx. Lubeka – miasto marcepanu, ceglanego gotyku zwanego Backsteingotik i znanych noblistów jest obowiązkowym punktem na mapie turystycznej nie tylko regionu, ale także całego kraju. Większość zabytków niemalże wyciągnięta jest z ilustrowanej historii architektury, a miasto jako całość ujawnia zupełnie nieznane oblicze Niemiec. Lubeka położona przy ujściu rzeki Trave do Zatoki Lubeckiej jest jednym z największych portów w kraju i sięga historią VIII wieku, kiedy przy rzece osiedlili się Słowianie. Plemiona Obodrytów w roku 1143 przepędził Adolf II Holsztyński i założył osadę, którą następnie przejął Henryk Lew – książę Saksonii i Bawarii. Od kiedy Lubeka uzyskała w średniowieczu prawa miejskie, status wolnego miasta i stała się ważnym portem, zaczęła przewodniczyć Hanzie – Związkowi Hanzeatyckiemu, czyli unii nadmorskich miast handlowych północnej Europy. Po upadku Hanzy w XVIII wieku i przez konflikty terytorialne z Danią, również Lubeka straciła na znaczeniu, niemniej rozwój naukowo-kulturalny związany z okresem oświecenia zapewnił dobrobyt i bogactwo. Ożywienie nastąpiło także wraz z wybudowaniem kanału łączącego Łabę z Bałtykiem. Chociaż tzw. naloty dywanowe podczas II wojny światowej niemalże zmiotły miasto z powierzchni ziemi, starówkę pieczołowicie odbudowano, dzięki czemu znalazła się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO i podczas spaceru bez trudu można odtworzyć w wyobraźni dawną świetność. W historycznym centrum dominują cztery gotyckie kościoły i domy pamiętające glorię Hanzy. W stronę rynku prowadzi Holstenstrasse z widoczną XIII-wieczną bryłą kościoła św. Piotra, która oferuje turystom wnętrze pełniące rolę sali koncertowej i doskonały punkt widokowy na wysokiej wieży. Po dotarciu na rynek wzrok od razu przykuwa najpiękniejszy w Niemczech budynek ratusza, zbudowany w XIII wieku z ciemnej cegły, której barwa według legend pochodzi od krwi zwierząt wymieszanej z popiołem (wnętrze ratusza można zwiedzić z przewodnikiem). Znany w Niemczech jest również kościół Marienkirche będący prawdziwą świątynią sztuki, ufundowaną w XIII w. przez miejscowych kupców. Nie sposób przegapić jednej z główniejszych ulic starówki –Breite, gdzie wśród dziesiątek wspaniałych, gotyckich kamieniczek, restauracji i ogródków piwnych wyróżnia się słynna Konditorei-Cafe Niederegger – kawiarnia o bardzo długich tradycjach, oferująca między innymi słynne wyroby z marcepanu. Podczas spaceru warto sfotografować budynek Buddenbrookhaus, w którym wychował się sławny pisarz i noblista Tomasz Mann, a także bogate domy patrycjuszy i najsłynniejszą kamienicę Haus der Schiffergesellschaft zwieńczoną schodkowanym szczytem. Tuż obok kościoła św. Katarzyny znajduje się dom kolejnego noblisty, Guntera Grassa, poświęcony twórczości pisarza, a dalej szlak spacerowy prowadzi do najlepiej zachowanego w Europie, średniowiecznego hospicjum Ducha Świętego oraz do Bramy Zamkowej – potężnej, ceglanej baszty z XIII wieku, udekorowanej rzędami okien. Zabytkiem godnym uwagi jest jeszcze lubecka katedra z XIII wieku, której smukłe wieże i wydłużony korpus odbijają się w kanale przy Wallstrasse. Rzucającą się w oczy wizytówką Lubeki i ulubionym tematem fotograficznym położonym za starówką jest Brama Holsztyńska – bardzo charakterystyczna budowla z dwiema owalnymi basztami i spiczastymi hełmami, wzniesiona w XV w. na wzór architektury flamandzkiej. Warto także zobaczyć Salzspeicher, czyli Ceglane Składy Soli z XVI wieku oraz Fuchtingshof – dzielnicę zbudowaną przed laty przez bogatych mieszczan dla biedoty. W „mieście siedmiu wież” znajduje się dużo więcej zabytków, dziesiątki hoteli i pensjonatów oraz restauracji, w których warto bez ograniczeń zamawiać regionalne smakołyki. Ponadto do pozostania w mieście na dłużej zachęca ciekawa oferta kulturalna poszczególnych placówek oraz cyklicznie organizowane festyny i jarmarki.
Helgoland – na wyspę położoną 50 km od wybrzeża Szlezwiku najlepiej dostać się specjalnym katamaranem. Fragment lądu o powierzchni zaledwie 1 km², niemalże dryfujący po wzburzonych wodach Morza Północnego, posiada dosyć burzliwą historię. W roku 607 ukrywał się tam ostatni król fryzyjski Radbod, w 1231 wyspa należała do duńskiego króla Waldemara II, a w kolejnych stuleciach walczyli o nią Niemcy, Duńczycy, Austriacy i Wielka Brytania skuszona podbojami terytorialnymi podczas wojen napoleońskich. Anglicy wymienili nawet wyspę z Niemcami, w zamian za uzyskanie wolnej ręki w Zanzibarze, ale chwilę przed rozpoczęciem I wojny światowej wysiedlono ludność na stały ląd. Podczas II wojny światowej Helgoland przetrwała naloty bombowe i zaraz po wojnie stała się poligonem doświadczalnym, który Brytyjczycy próbowali wysadzić w powietrze. Wyspę w końcu zwrócono rządowi RFN dopiero w 1952 r. i wtedy zaczęto przywracać funkcje turystyczne i mieszkalne. Turyści lubią tam zaglądać ze względu na strefę wolnocłową oraz zadziwiające klify zakończone tzw. Długą Anną, czyli pojedynczą skałą wyrywającą się ku morzu. Podczas zwiedzanie miniaturowej wyspy można podglądać rybaków składających sieci przy minidomkach oraz przyjrzeć się dziwacznemu kościołowi ze strzelistą strukturą. Po wizycie na wyspie każdy stwierdza, że mimo wszystko było warto spojrzeć z tak niewielkiego zakątka na rozległy horyzont.
Szwajcaria Holsztyńska – wyjątkowa kraina pełna morenowych wzgórz, za sprawą unikalnego w Niemczech krajobrazu, porównywana jest ze Szwajcarią. Krainie dały nazwę przede wszystkim oplecione gęstwiną lasów piękne jeziora, między którymi najlepszym środkiem komunikacji jest rower. Region ukształtowany przez epokę lodowcową nie ma wyraźnych granic (zajmuje wschodnią część landu Szlezwik, między Lubeką a Kilonią), a na jego terytorium znajduje się Naturpark Holsteinische Schweiz. Przez krainę przepływa kilka rzek, natomiast najwyższym wzniesieniem osiągającym 168 m n.p.m. jest wzgórze Bungsberg (w zimie działa tam wyciąg narciarski). Pierwszymi plemionami zamieszkującymi malownicze połacie byli Wendowie, ślady osadnictwa których można odnaleźć w okolicy Oldenburga. Następnie obszar kolonizowali Frankowie, a w okresie średniowiecza szlachta wznosiła ufortyfikowane siedziby. Poszczególne dynastie Oldenburgów zaczęły zakładać swoje osady, w których rozwijało się życie kulturalne i z biegiem lat turystyka. Obecnie najważniejsze centrum wypoczynkowe znajduje się w miejscowości Plon, przepięknie położonej nad jeziorem Grosser Ploner See. Oprócz dogodnej bazy hotelowej znajduje się tam otoczony fosą renesansowy zamek, zamieszkiwany przed wiekami przez królów Danii. Z wieży kościoła w Bosau można zobaczyć panoramę całego regionu, w miasteczku Preetz znajduje się zabytkowy klasztor i Muzeum Cyrku, niemniej w całej okolicy można natknąć się na mnóstwo dworków i zameczków. Koniecznie trzeba zajrzeć do uzdrowiskowego Eutin, zwanego „Weimarem Północy”, gdzie zamek otoczony fosą skrywa w swoich wnętrzach bezcenne malowidła Johanna Tischbeina. W małomiasteczkowej atmosferze latem odbywają się liczne imprezy kulturalne i koncerty podkreślające wartość turystyczną całego regionu.
Altona – dzielnica Hamburga będąca niegdyś odrębną miejscowością może być tematem osobnej wycieczki. Wioska założona w 1520 r. ma bogatą historię i słynie z wielokulturowego charakteru związanego z portem i obcokrajowym osadnictwem. Przy alei Palmaille wznoszą się eleganckie rezydencje XIX-wiecznych bogaczy, natomiast przy zielonym Platz der Republik znajduje się okazały ratusz i chętnie odwiedzane Altonaer Museum. Jenisch Park uchodzi za jeden z najpiękniejszych z Niemczech, z kolei przy Muzeum Portowym cumują wspaniałe, zabytkowe łodzie i frachtowce, godne upamiętnienia fotograficznego.
Hamburg – drugie co do wielkości miasto Niemiec liczy sobie więcej mostów niż Wenecja, ma kosmopolityczny charakter związany z ważnym portem, posiada status wolnego kraju związkowego i pomimo wielkomiejskiego zgiełku bardzo zyskuje przy bliższym poznaniu. Zauroczyć może nowoczesne otwarcie na świat, architektoniczna różnorodność, gigantyczne centrum i wyjątkowo rozrywkowa dzielnica St. Pauli. „Europejska stolica czystości” położona jest w północnych Niemczech niedaleko ujścia Łaby do Morza Północnego, liczy sobie niespełna 2 mln mieszkańców i jest ważnym ośrodkiem przemysłowym, finansowym, komunikacyjnym i handlowym. Miasta nie da się szczegółowo zwiedzić w jeden dzień, a na turystycznej mapie nie brakuje ciekawych punktów, zabytków i lokali z bogatym życiem nocnym. Dzieje Hamburga od zawsze związane były z wodą, przy której osiedlili się w IV w. Sasi. Kilka stuleci później (810 r.) cesarz Karol Wielki wzniósł tam siedzibę biskupstwa, a gród nad Łabą zaczął się rozwijać w kierunku handlowym. Miasto w XII w. dzięki Fryderykowi I Barbarossie uzyskało przywileje i prawa handlowe, natomiast w średniowieczu stało się najważniejszym portem Hanzy – ligi miast handlowych. Dzięki potężnym fortyfikacjom Hamburg nie ucierpiał podczas „wojny trzydziestoletniej” (XVII w.), aczkolwiek jego rozwój został zahamowany na początku XIX wieku przez okupację wojsk napoleońskich. Kolejne dziesięciolecia przyniosły industrializację, rozkwit żeglugi morskiej i rozmaitych gałęzi przemysłu. Najtragiczniejszy okazał się jednak okres II wojny światowej, kiedy w wyniku alianckich bombardowań w 1943 r., większość miasta zamieniła się w stertę gruzu. Hamburg dźwignął się z ruin bardzo szybko, zyskał kosmopolityczne oblicze i stał się najbogatszym miastem w kraju. Rozległe centrum otoczone terenami zielonymi i obwodnicami, oferuje turystom szereg ciekawych miejsc. Chociaż zabytkowych budowli na skutek zniszczeń pozostało niewiele, najbardziej rozpoznawalny jest XIX-wieczny ratusz zbudowany z piaskowca, ozdobiony z zewnątrz rzeźbami niemieckich cesarzy. Warte zwiedzenia są bogate sale reprezentujące dumne hamburskie mieszczaństwo. Natomiast gwarny plac ratuszowy zamknięty jest kanałem rzecznym, wnosi się tam pomnik ku czci poległych w I wojnie światowej, a dobrym miejscem na chwilę wytchnienia jest zadaszony pasaż Alster, gdzie można napić się gorącej kawy i popatrzeć na pływające łabędzie. Miłośnicy sztuki powinni zaglądnąć do pobliskiej galerii Bucerius Kunst Forum, niemniej jeśli ktoś chce spojrzeć na miasto z poziomu wody, może odwiedzić przystań statków wyruszających na Alsterrundfahrt po okolicznych kanałach. Wśród odrestaurowanych po wojnie zabytków można zwiedzić: kościół św. Piotra z elementami neogotyckiej architektury i imponującą wieżą pełniącą funkcje punktu widokowego, kościół św. Jakuba nawiązujący wnętrzami do sztuki hanzeatyckich miast, budynek Chilehaus przypominający oceaniczny statek czy pozostałości kościoła św. Mikołaja w postaci dosyć ponurej wieży stanowiącej dziś pomnik ofiar wojny. Odbudowanych świątyń w mieście jest znacznie więcej, niemniej interesująca może wydać się dzielnica spichlerzy portowych Speicherstadt, oferująca turystom ciekawą architekturę i przejażdżkę barką po plątaninie kanałów. We wnętrzach niektórych budynków zadomowiły się rozmaite muzea – o szczegóły najlepiej zapytać w centrum informacji Kesselhaus. To nie koniec atrakcji na Altstadt. Koniecznie trzeba zaglądnąć na Deichstrasse – jedną z nielicznych tak zachowanych, kupieckich uliczek starówki, gdzie znajdują się przepiękne kamieniczki i renomowane restauracje (niektóre na barkach cumujących w kanale). Nie zaszkodzi też wspiąć się na wieżę widokową najpiękniejszego kościoła w mieście – St. Michaelis-Kirche, odrestaurowanego według XVIII-wiecznych wzorców oraz powędrować na uliczkę Peterstrasse, gdzie nie tylko znajdują się odrestaurowane kamieniczki, ale także kilka ciekawych muzeów (m.in. Muzeum Historii Hamburga i Johannes-Brahms-Museum). Wielu turystów przyjeżdża do Hamburga tylko po to, by zwiedzić najcenniejszą galerię sztuki w Niemczech i Europie – Kunsthalle, zajmującą potężny gmach na północ od dworca kolejowego. Oprócz chronologicznego przeglądu najcenniejszego malarstwa europejskich szkół można tam kontemplować sztukę niemieckich romantyków z XIX w. i bogato reprezentowane malarstwo współczesne. Oglądanie dzieł Edwarda Muncha, Caspara Davida Friedricha, mistrza Betrama, Edouarda Maneta czy Rembrandta może z powodzeniem zająć cały dzień. Zwiedzanie zwiedzaniem, ale przychodzi też czas na rozrywkę i relaks. Ulubionym miejscem wypoczynku mieszkańców miasta jest okolica jeziora Alster – znajdują się tam tereny rekreacyjne, spacerowe (słynna promenada Jungfernstieg), swoje siedziby mają pasaże handlowe, butiki, restauracje, różnorodne bary i wypożyczalnie sprzętu sportowego. W pobliskim Parku Miejskim działa Planetarium reklamowane jako najnowocześniejsze na świecie, a w deszczowe dni można się schronić w krytych pasażach dzielnicy Hanseviertel. Warto jeszcze zwrócić uwagę na port, który zdominował panoramę miasta. Można tam zwiedzić żaglowiec handlowy Rickmer Rickmers, frachtowiec Cap San Diego oraz całą przystań, z której odpływają statki i łodzie-tramwaje zabierające turystów na wycieczki po kanałach miasta. W pobliżu portu funkcjonuje jedyny taki w Niemczech Fischmartkt – rozsławiony targ rybny sięgający tradycjami XVIII wieku (obecnie przy dźwiękach jazzu czy muzyki country można tam kupić prawie wszystko). W niedzielny poranek do lokali sąsiadujących z targowiskiem najczęściej zaglądają miłośnicy „chilloutu”, którzy sobotnią noc spędzili w klubach i dyskotekach rozsławionej dzielnicy rozrywki St. Pauli. Przy głównej ulicy „czerwonych latarni” Reeperbahn do swoich wnętrz zapraszają dziesiątki klubów nocnych, dyskoteki i lokale różnego formatu. Od gwaru miasta można natomiast odpocząć w parkach (Wallanlagen, Alter Botanischer Garten, Planten un Blomen), w których czekają place zabaw, oranżerie i fontanny, w ciekawym Ogrodzie Japońskim lub też w pierwszym na świecie prywatnym ZOO – Hagenbecks Tierpark. Wielu turystów odwiedza także Ohlsdorf Friedhof – największy cmentarz na terenie Europy, gdzie spacerować można nie tylko wśród kunsztownie wykonanych nagrobków, ale również stonowanej scenerii, w otoczeniu pięknych drzew i stawów. Hamburg to również miasto musicali, teatrów, oper, scen muzycznych i wydarzeń kulturalnych nieznających granic. Wydaje się, że atrakcje niezależnego miasta związkowego nie mają końca, dlatego warto znaleźć sobie jakiś przytulny hotel i zabawić tam co najmniej kilka dni. W najbogatszym mieście Niemiec miejsc noclegowych przeróżnych kategorii jest pod dostatkiem i zależą od zasobności portfela.